sobota, 18 października 2014

Pierwsza lekcja ładnego mówienia: nosowanie

Będzie dziś o tym, że studia czasem uczą czegoś praktycznego. Na ostatnich zajęciach z logopedii, bardzo dobrze prowadzonych zajęć, nie tylko ze względu na to, że Prowadząca bardzo ładnie się wysławia, ale też dlatego, że podczas zajęć się bawimy. Jeee!

No ale proszę Państwa o uwagę. 

Głoski (nie mylić z literami) dzielimy na:


dźwięczne i bezdźwięczne

ustne i nosowe


Interesuje nas ten drugi podział. Do głosek nosowych należą ą, ę, m, n, ń, n', m', do głosek ustnych - cała reszta. Podczas wymawiania głosek ustnych powietrze wydostaje się przez usta, a podczas wymawiania głosek nosowych i przez nos, i przez usta


Na czym polega nosowanie?

Na wymawianiu głosek ustnych tak jak nosowe,

Yyyy... Czyli?
Np. mówiąc głoskę z, powinniśmy wydmuchiwać powietrze tylko buzią, jeśli nosujemy wydmuchujemy również nosem.

Jak sprawdzić, czy delikwent nosuje?

I tu zapowiadana ZABAWA!

Należy zatkać nos i powiedzieć zdanie

KACZKA SIEDZI OBOK JEZIORKA.

Jeśli mimo zatkanego nosa brzmi to normalnie, to możecie być z siebie dumni. Ta wada nas nie dotyczy. Jeśli brzmi niemalże normalnie to też nie jest źle. A jak jest nienormalnie? Kiedy słychać, jakby się miało katar.

Na czym polega myk?
To zdanie jest pozbawione głosek nosowych, więc powietrze powinno wydostawać się tylko buzią.

I jak?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz